Dziękuję za miłe komentarze, które przybywają pod poprzednią szkatułką :)).
Poprzednią bo dziś kolejna, wykonana tą samą metodą więc mało słów :))))
Różyczki oczywiście z zimnej porcelany :)
Do środka dałam brzeg z okiennej firaneczki :))
Wiem, że jakość zdjęć jest paskudna ale pudełeczko powędrowało w inne ręce więc nie mogłam powtórzyć sesji zdjęciowej.
A skoro już o zdjęciach : Danusiu - wielkie dzięki za ostatni " akrobatyczny" konkursik, nie brałam w nim udziału bo nie jestem aż tak oryginalna, żeby czymś się pochwalić ale dzięki Tobie Madzia zdradziła tajemnicę dobrych zdjęć :)), gdyby ktoś chciał się dowiedzieć proszę kliknąć w Madzie :)), ja na pewno skorzystam z jej pomysłu, właśnie jestem w trakcie poszukiwań odpowiednio dużego kartonu hi, hi :) no i oczywiści żarówki :)
A w następnym poście będzie już świątecznie :)
Dzieki za odwiedzinki, moc buziaków i miłego niedzielnego popołudnia :)
śliczna szkatułka
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUrocze maleństwo Bogusiu :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńŚrodek z firaneczki sliczny a Twoje różyczki porcelanowe sa juz piekne. widac masz talent w łapkach.
OdpowiedzUsuńSzkatułka wyszła cudnie , a żarówke tez juz szukam :-)
Pozdrawiam
To jak znajdziesz to mam nadzieję, że się pochwalisz gdzie takowej szukać :))) Buziaki :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, dziewczęce pudełeczko. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie - mam nadzieję, że ktoś skorzysta.
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci to pudełeczko wyszło - takie buduarowe, różyczki cudne. I te krople perełek... ach..
No to ja też się cieszę i daj mi znać kiedy mam wkleić banerek :)). Pozdrawiam cieplutko choć dziś zaczęło padać i wiać:))
Usuńśliczna pięknie ozdobiona
OdpowiedzUsuń