Dziękuję Wam kochane za odwiedzinki i tak miłe komentarze :)
Ponieważ święta coraz bliżej i obiecałam pokazać coś świątecznego oto bombka zrobiona metodą kanzashi,
Robiłam tak samo jak jajka wielkanocne a jak można zobaczyć TU.
A teraz kilka zdjęć z bliska.
Jedyna różnica to zwisające koraliki.
Ponieważ nie miałam stojaka na bombkę więc sama zmajstrowałam troszkę inny niż standardowe :)))
W stojak zrobiony z miseczki po jogurcie wkleiłam plastikową rurkę, w bombkę jest wbity patyk do szaszłyków i włożony do rurki ale równie dobrze bombkę można powiesić :)
Jutro pojawi się kolejna bombka :)
wspaniała
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :))
UsuńBogusiu, jest piekna, ale te zwisające koraliki robią z niej niesamowicie piękną :) A stojaczek bardzo jej pasuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Efciu, , na szczęście jakby co to można ja powiesić :))). Pozdrawiam :)
UsuńBardzo fajny pomysł z tym stojaczkiem ,i wyszedł slicznie z tymi tiulami,
OdpowiedzUsuńA bombka bardzo mi sie podoba, jest taka calkiem inna i to płącznie srebra z niebieskim cudne .
Pozdrawiam
Cieszę się z tak pozytywnej opinii , moja Ty wierna obserwatorko :)). Moc buziaków :)
Usuńhi, hi! stojak mnie rozwalił, pomysłowość ludzka nie ma granic! :-)
OdpowiedzUsuńfajna bomba!
kolorki piękne, ja takie uwielbiam, a bombka skojarzyła mi się z damą...
OdpowiedzUsuńPrzepiękna. Te zwisające koraliki - cudne.
OdpowiedzUsuńJaka piękna i te .....kolory bardzo mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuń