piątek, 17 października 2014

Grzybobranie :))

Piękny jadalny grzyb ! D




Przepraszam za jakość zdjęć ale poszłam zbierać grzyby a nie robić zdjęcia więc miałam przy sobie tylko komórkę :(

Znalazłam 2 malutkie i trzeci większy ale nie zerwałam.
Może ktoś uzna mnie za naiwną ale ten grzyb jest od 1990 r. pod ochroną. Znam jednak jego smak z dzieciństwa. U nas nazywany był kozią brodą a prawidłowa nazwa to :siedzuń sosnowy ( szmaciak gałęzisty ). Wtedy znalazłam wielkości piłki nożnej :D - było co pojeść :)) a ten dużego jabłka :(.
Więc nie dość, że pod ochroną to nie było by czym się podelektować.

A las wyglądał nieciekawie , właściwie w granicach miasta





Nie znam się dobrze na grzybach więc zbieram tylko podgrzybki, prawdziwki i maślaczki.





Najwięcej było oczywiście .....




.........niejadalnych :D

Pomimo tego jednak udało się co nieco uzbierać do suszenia ....





....i do słoiczków :D

A takie urosły mi na podwórku :)))





A jak tam u Was, są grzybki ?. Bo u naszej Danutki  cały październik są "grzybki" czyli zabawa na brązowo :)). Może tym razem zdążę :D  
U nas zaczyna się drugi wysyp :))

Jutro na grzybki :))

Dzięki, że zaglądacie do mnie i jesteście :)
Moc buziaków :D

7 komentarzy:

  1. Och jak ja Wam zzdroszcze tych grzybków !!! U mnie tez podono są, ale lasów nie znam , sama się nie wypuszcze a małz urlopu nie może se wziąść. I obejde sie smakiem w tym roku ;-(
    Nazbierej jutro duzo.
    Pozrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas na szczęście nie można się zgubić bo ze wszystkich stron albo szosa albo rzeka :D

      Usuń
  2. Grzybowa wiedza, to wielki majątek...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Basiu a dla młodszego pokolenia grzybobranie to żadna atrakcja no chyba, że wychowani tam gdzie są duże lasy.

      Usuń
  3. Bardzo ładne zdjęcia grzybków. Ja również lubię fotografować grzyby, ich fotki zamieściłam na moim blogu z zakładce - moje fotografie. Zapraszam do ich obejrzenia, a szmaciaka gałęzistego również udało mi się zobaczyć podczas mojego pobytu w woj. lubuskim. Życzę udanego grzybobrania : Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyobraź sobie, że dziś znowu znalazłam kozią brodę :) a teraz lecę do Ciebie na grzybki :D.
      Do zobaczenia u Ciebie :))

      Usuń
  4. To ci sie chwali, że nie tniesz wszystkiego jak podleci! :-)
    Ale mało jest takich osób. Szkoda.

    Na wschodzie też mówia na niego "kozia broda" :-)

    OdpowiedzUsuń