Dziś nic wyjątkowego bo znowu mała przeróbka :))
Stała sobie gdzieś zapomniana a, że nie lubię wyrzucać czegoś z czym można pokombinować więc jeszcze latem pomalowałam na biało i znowu sobie leżała i czekała .. :D
Aż się doczekała, żeby Was nie przestraszyć na wstępie pokarzę efekt końcowy :
No i moja mała sugestia, ostatnio serwetki przyklejam od razu lakierem akrylowym, Zupełnie fajnie się przykleja . Potem jeszcze tylko 3-4 razy lakieruję.
A było tak:
To właśnie przez te górne ozdoby szkoda mi było wyrzucić ją na śmietnik.
A teraz będę kończyć świąteczne tworki :))
Do kolejnego spotkania :))
Cudnie zrecyklingowana... Zachwyca . Natura chomika jest uciążliwa, ale za to ile przydatnych rzeczy mozna stworzyć :)
OdpowiedzUsuńTo prawda a przy tym i trochę frajdy :)). Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńMuszę wypróbować ten lakier! Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZachwyciła mnie ta doniczka, ma bardzo piękny kształt a po odnowieniu wspaniale się prezentuje. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńfajny recykling!
OdpowiedzUsuńale fakt, że wyglądała strasznie zanim dostała drugie życie :-)
Bardzo ładnie wyszła,podoba mi się .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznac Bogusiu że mnie zaskoczyłas. Odnowiłas ta doniczkę cudownie . Jest piekna, a motywy różana to ja uwielbiam !! Grudniczka tez zakupiłam wczoraj w lidlu i tez w tych samych kolorach Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalna, wpada w oko.
OdpowiedzUsuńUściski mikołajkowe!
doniczka wygląda rewelacyjnie!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Bogusiu, ca;le szczęście, że masz w sobie ducha zbieracza, bo doniczka teraz jest przesliczna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.