Robiłam go z kursiku Ani a TU jest ten kursik :).
Na pewno zauważyliście różnice różnice są w kółkach i rączce. A teraz po kolei :
Teraz trzeba tylko poobcinać końcówki i pomalować :))
Podczas gdy korpus schnie zabieramy się za kółeczka .
Na wyciętych kołach przykleiłam rurki, pomalowałam na biało, po wyschnięciu okleiłam koła tasiemką biało-srebrną. Wydawały mi się wciąż niewykończone dlatego srebrolem "pomazałam" kreski szprychy :)).
Kółka połączyłam wykałaczkami do szaszłyków.
A na koniec została przyjemność upiększania :)). Rączka wózeczka to wyprofilowany drut owinięty białą tasiemką.
Do środka dałam materacyk czyli, z kartonu wycięty owal i oklejony białą satyną
Poduszeczka jest to sklejona (klejem na gorąco) szeroka wstążka i wypełniona płatkami kosmetycznymi :)
a na koniec ozdobiona kwiatkami.
A teraz bliżej szczegóły.
I tak to wyszło u mnie :))
Miło mi będzie jeżeli zostawicie swoim komentarzem ślad Waszych odwiedzin :).
ŚWIETNY, na pewno będzie niesamowitą pamiątka!
OdpowiedzUsuńPięknie wykonałaś wózek :)
OdpowiedzUsuńDbałośc o detale i misterna , koronkowa wręcz robota oznacza dużą cierpliwośc - to cenne :)
Pozdrawiam serdecznie