sobota, 20 września 2014

metamorfoza starego stołka :)

Kolejna metamorfoza ....





...starego stołka :))

Przy robieniu porządków w garażu znalazłam kolejny stary, sfatygowany mebelek :))
Baaaardzo stary :(

A ponieważ bardzo stary i bardzo zniszczony no to zaczęłam się bawić w odnowę :))), skoro już i tak nie mógł jeszcze gorzej wyglądać :)))





Najpierw wyczyściłam i obdarłam ze starej farby ale tak, żeby troszkę jej zostało, miało być tak "byle jak" :D a potem pomalowałam białym akrylem też " byle jak " :D i nakleiłam motyw z serwetki :




Potem oczywiście lakier i nieudolna zabawa w reliefy :)))))







Skoro były cztery rogi a nóżki takie puste no to zabrałam się i za te nóżki :), najpierw chciałam coś na nie ponaklejać ale stwierdziłam, że i tu poćwiczę w te reliefy :))))





Nóżki są cztery ale wszystkie takie same więc nie będę Was zanudzać.
I tak doszliśmy do finały czyli na koniec troszkę " popaćkałam " Patyną po reliefach i brzegach no i wyszło :





Cudności to nie są ale pomimo swojego wieku i tego co przeszedł bardzo solidny i stabilny :))
Jednak kiedyś te wszystkie meble były na prawdę solidnie robione.

Dziękuję kochane dziewczynki za: odwiedzinki, cierpliwość i wyrozumiałość skoro dotarłyście aż do końca :)
Przepraszam za jakość zdjęć, no i w rzeczywistości jakby trochę lepiej się prezentuje :/

                 Życzę Wam miłej i słonecznej niedzieli :))


9 komentarzy:

  1. wiejskie klimaty, nawet wiem do czego służył:) fajnie to wszystko wykombinowałaś - a najbardziej podoba mi się bylejakie malowanie i zdzieranie farby,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj mi też kojarzy się z dzieciństwem jak chodziłam z kaneczką po mleko prosto od krówki:))) Mam z tym cudne wspomnienia :D

      Usuń
  2. Bardzo ładnie odnowiłaś Bogusiu zydelek :) To przypomniało mi o moim znalezionym zydelku. Nie wiem czy poradzę sobie z nim, bo mój wygląda jeszcze gorzej ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poradzisz sobie :D Czekam jak Tobie Ewuniu to wyjdzie :)

      Usuń
  3. A mnie się bardzo podoba!!!
    I jeszcze krówka prawdziwa by się przydała:-))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Aż trudno uwierzyć,że z takiego zdezelowanego krzesełka wyszło takie cudeńko;)
    Podziwiam zdolności;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow ! Bogusiu !Wyszlo CI rewelacyjnei ! BArdzo mi sie podoba !

    OdpowiedzUsuń
  6. cudnie! nadal jest stary, tylko... nowiej! :-)))

    OdpowiedzUsuń